
Biegacz w McDonaldzie
15 marca 2019Nie muszę chyba pisać jak bardzo złą sławę ma McDonald’s. Wstrętna międzynarodowa korporacja odpowiedzialna za wzrost otyłości na świecie. Każdy kto dba o swoje zdrowie powinien omijać lokale z “dużym żółtym M” szerokim łukiem.
A ja pozwolę sobie mieć inne zdanie. Wszystko zależy od nas – a konkretniej od tego co zamówimy. Często stołowanie się w amerykańskim fast-foodzie może okazać się zdrowsze od jedzenia w domu. Co z tego, że będziemy śmiać się z osób jedzących w “maku”, jeśli sami w domu będziemy jeść dużo i tłusto?
Jak już wspomniałem wiele zależy od tego co zamówimy. A nawet w “maku” można zjeść zdrowo. Przeanalizujmy dwa zestawy.
- Big Mac + frytki z ketchupem + średnia cola
- McWrap klasyczny Chrupiący Kurczak + sałatka + woda
Zestaw 1
kalorie: 503 + 343 + 170 = 1016 kcal
tłuszcze: 25 + 16 + 0 = 41 g
węglowodany: 42 + 44 + 42 = 128 g
błonnik: 3,1 + 4,2 + 0 = 7,3 g
białko: 26 + 4,1 + 0 = 30,1 g
Zestaw 2
kalorie: 486 + 39 + 0 = 525 kcal
tłuszcze: 18 + 0,4 + 0 = 18,4 g
węglowodany: 54 + 5,4 = 59,4 g
błonnik: 3,7 + 2,8 + 0 = 6,5 g
białko: 24 + 1,9 + 0 = 25,9 g
Jak widzimy drugi zestaw zawiera połowę mniej kalorii, ponad połowę mniej tłuszczu, zbliżoną ilość błonnika i białka. Ma też dużo mniejszą ilość węglowodanów, ale pamiętajmy, że w fast-foodzie dostaniemy raczej cukry proste, a nie o takie węgle biegaczom chodzi.
Moim faworytem w “maku” jest sałatka z kurczakiem. Zdrowo i smacznie. Najlepiej jeśli jako dodatek zamówisz oliwę z oliwek a nie sos. Choć oliwa jest kaloryczna to jest bardzo zdrowa (i smaczna, przynajmniej dla mnie). Kolejnym dobrym pomysłem byłaby rezygnacja z porcji sera żółtego w sałatce lub McWrapie.
Smacznego!!!
fot. freeimages.com